Znaleziono 35 wyników

Popatrzyła na Niego obojętnie i odbiegła

A co mam powiedzieć?-spytała patrząc bezradnie w morze.Że wszystko jest ok?To chcesz usłyszeć?A więc wszystko jest ok nie ma sprawy-powiedziała cicho.

SPojrzała na chwilke na chłopaka potem podkurczyła nogi i objęła je rękami i znów patrzyła na wode.

Słuchła cały czas w milczeniu patrząc na wodę,która stawała się coraz bardziej czerwona pod wpływem słońca.

Kiedy odszedł do piero zdążyła powiedzieć.Do zobaczenia-westchnęłą cicho i zaczęła marzyć o wszystkim.

Zrobiłą wielkie oczy.U nas?-zapytała zdziwiona.No eee..u mnie w porządku również-usmiechnęła się do siostry.u Niego nie wiem co chyba w porządku-powiedziała zakłopotana jeszcze bardziej.

Oderwała się od całowanie.Nie no co Ty-uśmiechnęła się zakłopotana.Po chwili wstała.Co u Ciebie?-zapytała otrzepując się z piasku.

AAAAAaaaa!-krzyknęła kiedy klacz opryskała ich wodą.Żałowała,ze konie przerwały ich pocałunek,poniewaz zapowiadało sie interesujaco.Ale po chwili znów zaczęła Go całowac i nie patrzyła wcale na konie.

Kiedy słońce przybrało kształt malinowego lizaka a nikogo ttutaj nie było pocałowała Go namiętnie.Wiedziała tym razem co robi ale zakochała sie w Nim od pierwszego wejrzenia.

Przybiegła,ciagnąc charrlesa za ręke.Połozyła sie na piasku.odsapnęła.Pieknie tu-wyszeptała zadowolona.

No więc chodźmy0uśmiechneła sie do Niego.Złapała Jego dłoń i pobiegła ze smiechem na plażę.

SPojrzała przez okno.Zbliża się wieczór.Co Ty na to abysmy poszli na plaże poogladac zachód słońca?-zapytała. <jakby coś to Plaża-ZachódSłońca>

Pobiegła za chłopakiem i usiadła w swoim miejscu.Westchnęła i usiadla.popatrzyła na Niego kątem oka.Tym razem już dosiedziała końca.Wuszła z kina na dobre.

Aprowokujesz nie do dalszego takiego zachowania?nie przeszkadza ci ono?-zpytała zdziwiona ruchem chłopaka.

Oparła łokcie o kolana i spojrzała niesmiało na chłopaka.Przepraszam bardzo.Tak mi głupi.tak mi wstyd.Jestem żałosna wiem-wzdychnęła.Już więcej nie idę na horror z chłopakiem-oświadczyła.