Szlak przy Jeziorze.

Exantia

<spojrzała na ogiera> <mruknęła coś do siebie> <parsknęła> <zaczęła wchodzić na jakiś szczyt>

Czarny Książę

Pogalopował do Exantia,krusząc pod kopytami kamienie,zmierzył klacz przenikliwym spojrzeniem
- Cześć - spojrzał na nią figlarnie

Exantia

Witaj <mruknęła przystając> <musiała lekko podkulić tylnie nogi, bo góra była dość stroma> Exantia <powiedziała mrużąc oczy przed wiatrem>

PS. Z/W

Czarny Książę

- Czarny Książę - skłonił lekko głowę

Exantia

Dołączysz się? <spytała wskazując łbem na szczyt>

Czarny Książę

Zależy dokąd zmierzasz - uniósł oczy ,patrząc na szczyt
- Dość wysoko - zauważył po chwili

Exantia

Mhm.. I stromo <rzekła po chwili z przekąsem>

Czarny Książę

Trudno - rzucił przeskakując kamień i wspinając się ku szczytowi

Exantia

<zaczęła kontynuować wspinanie>

P.S. Idę. Pa

Czarny Książę

*Dobra xD*
Zdobyli szczyt,o Cool

Exantia

* Już?! Bez j*j xD *

<zawiało chłodem Laughing

>

Czarny Książę

*JJ xD*

Grzywa unosiła mu się dumnie [?] na wietrze xD

Exantia

<spojrzała na niego> <wiatr wiał tak mocno, że ledwo co można było oddychać> <chuchnęła dla rozgrzania się>

Czarny Książę

Zimno ? - mruknął patrząc na nią z rozbawieniem
- Chodźmy już - powstrzymując się od komentarza na próbę rozgrzania się klaczy xDD Laughing

Exantia

<pokiwała łbem> <zarzuciła grzywę na dugi bok> <zaczęła schodzić>